Aktualności 04.08.2006
Dunlop Team coraz bliżej Mistrzostwa Polski
Dwa zwycięstwa, dwa drugie miejsca, 0,01 sekundy do rekordu Polski, najlepszy czas reakcji oraz umocnienie się na pozycji lidera w walce o tytuł Mistrza Polski – z takimi sukcesami Dunlop VTG NoLimit Racing Team zakończył zawody czwartej rundy tegorocznych Mistrzostw Polski w wyścigach na ćwierć mili w Pruszczu Gdańskim.
W sobotę 29 lipca na lotnisku „Orski” w Pruszczu Gdańskim licznie zgromadzona publiczność obawiała się... pogody. Pasjonaci wyścigów na ¼ mili i członkowie poszczególnych ekip spodziewali się wysokiej temperatury i suchego powietrza. Tymczasem podczas zawodów zaczął padać deszcz, który odświeżył powietrze i umożliwił zespołom osiągnięcie świetnych wyników.
Zespół Dunlop VTG NoLimit Racing Team jechał do Pruszcza Gdańskiego z wielkimi nadziejami na kolejne zwycięstwa – na wagę Mistrza Polski. Przypomnijmy, iż trójka kierowców Dunlop Team: Grzegorz Staszewski, Marcin Blauth oraz Witold Karałow, nie dała najmniejszych szans swoim konkurentom w trzech dotychczas rozegranych rundach Mistrzostw Polski na lotnisku Bemowo, lotnisku w Białej Podlaskiej oraz na torze wyścigowym w Pile.
W Pruszczu Gdańskim nie było inaczej. Witold Karałow (Honda Civic) po zaciętej walce zajął drugie miejsce w kategorii Turbo. Karałow stoczył wyrównany bój ze swoim odwiecznym rywalem Marcinem Wawrzakiem (Honda CRX), z którym spotkał się m.in. w finale Mistrzostw Europy w Belgii – King of Europe 2006, Chimay. Przegrał minimalnie, osiągając świetny wynik ET 12,44 sek., gorszy od rywala tylko o 0,04 sekundy!
Logo marki Dunlop.
W kategorii Outlaw nie miał sobie równych Grzegorz Staszewski (Chevrolet Corvette), który osiągnął świetny wynik ET 9,37 sek., gorszy od rekordu Polski tylko o 0,01 sek. Przypomnijmy, że rekord kraju należy również do zespołu Dunlopa. Został on ustanowiony podczas zawodów na podwarszawskim lotnisku Bemowo. Niepozorna amerykańska półciężarówka – GMC Typhoon, kierowana przez Marcina Blautha, na dystansie 402,336 m osiągnęła absolutnie oszałamiający czas ET 9,36 sekundy, co odbiło się szerokim echem w kraju i za granicą. Choć w Pruszczu Gdańskim Grzegorz Staszewski nie ustanowił nowego rekordu, członkowie zespołu zapewniają, że to tylko kwestia czasu. „Corvette Grzegorza Staszewskiego to świetny samochód, który ma wielkie możliwości. To najszybszy samochód w Polsce i jeden z najszybszych w Europie” – ocenia Marcin Blauth.
W finale klasy Maxi spotkali się właśnie Grzegorz Staszewski i Macin Blauth (GMC Dunlop VTG NoLimit). Wyścig zapowiadał wielkie emocje, jednak Grzegorz Staszewski popełnił falstart i niekwestionowanym zwycięzcą okazał się Marcin Blauth osiągając czas ET 11.01 sek.
„Zawody w Pruszczu Gdańskim to kolejny krok do Mistrzostwa Polski. Choć płyta lotniska, na którym odbywały się zawody pozostawiała wiele do życzenia, pokazaliśmy wolę walki i zwyciężyliśmy bezdyskusyjnie. Aż strach pomyśleć jakie czasy moglibyśmy osiągnąć, gdyby tor został lepiej przygotowany do zawodów” – podsumował Marcin Blauth.
A to nie koniec sukcesów Dunlop VTG NoLimit Racing Team. Podczas zawodów w Pruszczu Gdańskim Witold Karałow otrzymał nagrodę specjalną za najlepszy czas reakcji…0,01 sek. „Dotychczas byliśmy przekonani, że taki czas reakcji nie jest możliwy. Jak widać dla naszego zespołu nie ma rzeczy niemożliwych” – dodaje Marcin Blauth.
Dunlop VTG NoLimit Racing Team umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji drużynowej tegorocznych Mistrzostw Polski w wyścigach na ćwierć mili. Zespół Dunlopa będzie można zobaczyć w następnych dwóch rundach tegorocznych Mistrzostw Polski. Odbędą się one 2 września w Toruniu i 16 września ponownie na warszawskim lotnisku Bemowo.